,,Polakiem jestem, Polakiem chcę umrzeć…”

W Roku Wiary należy sięgać do świadków wiary, aby pogłębiać swoją wiarę… Z tej też racji w naszej Alma Mater, we wtorkowy wieczór, gościliśmy niezwykłą osobę, która przybliżyła nam postać świętego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa warszawskiego, założyciela Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, które już od tylu lat są związane z naszym seminaryjnym domem. Tym wyjątkowym gościem była s. dr Antonieta Frącek, która od ponad dwudziestu lat zgłębia pisma i osobę świętego arcybiskupa. Siostra Antonieta podkreśliła, że był to niezłomny świadek wiary w Bożą Opatrzność. Jego droga do świętości rozpoczęła się w rodzinie, ponieważ jego rodzice i najbliżsi krewni byli głęboko związani z narodem, literaturą i kulturą polską. Wartości, które wyniósł z domu to głęboka wiara, umiłowanie Ojczyzny oraz szacunek do drugiego człowieka. Patrząc na świat współczesny można łatwo zauważyć, jak bardzo te wartości są spychane na margines życia społecznego.Święty abp Feliński mówił, że bycie Polakiem na ziemi wiąże się z życiem szlachetnym pełnym nadziei, że Bóg czuwa nad Narodem doświadczanym przez zaborców. Ponadto znał się z Juliuszem Słowackim oraz utrzymywał kontakty z wybitnymi postaciami przebywającymi na emigracji w tym czasie, m. in. księciem Adamem Czartoryskim. Mimo przebywania wśród różnych środowisk, zachował do końca niezależność osobistą nie wiążąc się bliżej z żadnym stronnictwem. Po świeceniach kapłańskich zostaje znanym i cenionym kaznodzieją, rekolekcjonistą i spowiednikiem. Zakłada też nowe zgromadzenie zakonne: Rodzinę Maryi – z myślą o tych, którzy zostali rodziny kiedyś pozbawieni. Pracuje w Akademii Duchownej w Petersburgu, gdzie stawia przede wszystkim na wysoki stopień wykształcenia duchownych, rozwój ich gorliwości duszpasterskiej oraz pokorę. Uczy postawy odwagi, przestrzega przed usłużnością z lęku przed władzą.

Zostaje konsekrowany na biskupa 6 stycznia 1862 roku w Petersburgu. Przed objęciem funkcji arcybiskupa Warszawy, oddał się w opiekę Maryi w Częstochowie. Mieszkańcy Warszawy niechętnie go przyjmują, ponieważ sądzili, że jest poddany carowi. Mimo tego niesprawiedliwego osądu podejmuje pracę duszpasterską: zakłada Centrum Odrodzenia, wizytuje parafie, nawołuje do spokoju oraz rozwagi naród, który rwie się do walki. Arcybiskup Feliński stawiał przede wszystkim na pracę organiczną całego narodu. Był z ludźmi do końca. W czasie powstania styczniowego (1863), za obronę praw Kościoła i Narodu, został skazany na zesłanie. W Jarosławiu nad Wołgą spędził 20 lat, jaśniejąc świętością życia. Uwolniony z wygnania (1883) zamieszkał w Dźwiniaczce. Zmarł w Krakowie 17 września 1895 roku w opinii świętości.

Błogosławiony Jan Paweł II beatyfikował abp Felińskiego – 18 sierpnia 2002 roku w Krakowie, a Benedykt XVI kanonizował go – 11 października 2009 roku w Watykanie.