Arcybiskup Józef Michalik przewodniczył 28 lutego Mszy Świętej dziękczynnej za pontyfikat Benedykta XVI w Archikatedrze o godz. 18.00. W tej intencji modlono się również we wszystkich kościołach archidiecezji przemyskiej. Abp Józef Michalik zachęcał, aby na zakończenie posługi papieskiej Benedykta XVI patrzeć przez pryzmat wiary, zwłaszcza w kontekście trwającego z inicjatywy Papieża Roku Wiary. Odnosząc się do ustąpienia Benedykta XVI, Abp Michalik zaznaczył, że ten gest jest wielkim alarmem dla Kościoła. I skoro znak, jakim było odchodzenie w cierpieniu Jana Pawła II nie pomógł, to potrzebny był ten znak.
Ponadto papież Benedykt XVI przypominał, że wiara nie boi się nauki, że trzeba mieć odwagę uruchomić całe człowieczeństwo, by we właściwy sposób przeżywać Pana Boga. Ważną sprawą dla Papieża była liturgia, jej przeżywanie. Arcybiskup nazwał Benedykta XVI „papieżem wrażliwości ekumenicznej”. Zaznaczył, że Papież zaostrzył prawo kościelne wobec występków duchownych, żeby przestrzec, że są granice nieprzekraczalne, że krzywda zadana drugiemu człowiekowi, a zwłaszcza dziecku, jest wielką krzywdą, której trzeba za wszelką cenę unikać. – Ten Papież miał odwagę mówić o dyktaturze relatywizmu we współczesnym świecie – mówił Abp Michalik.
Metropolita przemyski zachęcił do modlitwy w intencji ustępującego Papieża i wyboru jego następcy. – On prosił też o modlitwę, żeby dalej mógł służyć Kościołowi na tym innym, miejscu, w którym będzie. Nie odchodzi spod krzyża, On stanie w innym miejscu. Niech ta jego obecność, która będzie potrzebna w dzisiejszym świecie, będzie owocna, twórcza, niech wyprasza Kościołowi potrzebne łaski – zakończył Abp Michalik.